pewnego razu dziwny bzium bziumek poszedł do lasu, gdzie  zobaczył drzewo .Nazwał je dziwnym bzium bziumkowym drzewem.potem poszedł do TESCO i ukradł mleko, przekupując kasjerkę 5zł i płacąc za mleko 10zł wypił je.padł na ziemię trupem, a potem się podniósł i poszedł sobie.Kasjerka wezwała policję, która badając sprawę zatrucia mleka zwróciła kasjerce uwag, że nie może sprzedawać alkoholu, a półki są nim całe zajęte, gdyż jak sama kasjerka się zgadza groszek,fasola i kukurydza są produktami alkoholowymi.nagle wszedł bzium bziumek i padł na ziemię, a z butelki wylała się reszta przeterminowanego mleka, z którego wyszły smurfsy i zaczeły skakać przez konia o krztałcie królika przeżuwającego malucha z firmy samsung, na którym stali angielscy strażnicy w czapkach z baby born. nagle smurfsy zamieniły się w fioletowo-jabkowego Elvisa Presleya tańczącego kankana z Wilym Wonkom, a im z kolei śpiewał Michael Jackson piosenkę "BAD".na to przerażeni policjanci zaczeli uciekać.Nagle czarny kot przebiegł im drogę.nagle Michael Jackson zmienił się w ciocię matyldę ze wschodnich himalajów i zmienił się w statek kosmiczny i poleciał w odwiedziny do Elvisa Presleya, który zajmował się śpiewaniem kołysanek zielono-trawkowym materacom firmy osram i chodzeniem po ziemi firmy toyota.